Suche
Mein Konto
W Lipsku spłonęły dwie ciężarówki: kto stoi za podpaleniem?
7 listopada 2025 r. w Knautkleeberg-Knauthain w wyniku podejrzenia podpalenia spłonęły dwie ciężarówki. Dochodzenia są w toku.
W Lipsku spłonęły dwie ciężarówki: kto stoi za podpaleniem?
W dniu 7 listopada 2025 r. w Lipsku i okolicach miało miejsce kilka znaczących incydentów, które postawiły policję i straż pożarną w stan pogotowia. Po raz kolejny stało się jasne, że bezpieczeństwo na obszarach miejskich pozostaje kluczową kwestią.
W nocy doszło do jednego przy Ihmelsstrasse 10 w Lipsku-VolkmarsdorfieŚmieci mogą się zapalić. Około godziny 3:00 centrum dowodzenia służb ratowniczych otrzymało informację o tym, że dwa śmietniki stanęły w płomieniach, niszcząc elewację sąsiedniego budynku. Na miejsce przybyła Ochotnicza Straż Pożarna Południowo-Wschodnia, która szybko ugasiła ogień. Niestety, problem dotyczył także pobliskiej Mazdy MX30. Wyrządzone szkody materialne szacuje się na ponad 5000 euro. Na szczęście nie było osób rannych. Policja wszczęła dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru.
Ciężko ranny rowerzysta
Już 6 listopada 2025 roku o godzinie 13:40 w miejscowości Borna (Gestewitz) doszło do poważnego wypadku. A63-letni rowerzystadoznał poważnych obrażeń, gdy na swoim Pedelcu przeoczył zaparkowany pojazd budowlany (Ford Transit) na ścieżce rowerowej z Eula w kierunku Espenhain i uderzył w niego. Upadek spowodował obrażenia wymagające hospitalizacji. Szkody w rowerze szacuje się na około 1500 euro. Również w tym przypadku dokładne okoliczności wypadku są nadal badane.
Podpalenie ciężarówki w Lipsku
W tym samym czasie również 7 listopada 2025 roku o godzinie 3:00 doszło do włamania na parkingu publicznym przy Dieskaustraße 483a w Lipsku-Knautkleeberg-KnauthainOgień w dwóch ciężarówkachz. Należały one do firmy produkującej materiały budowlane i są klasyfikowane jako Mercedes Actros i MAN TGX. Do ugaszenia pożaru zaangażowano zastępy straży pożarnej z kilku remiz oraz ochotnicze jednostki straży pożarnej Südwest i Rehbach. Szkody majątkowe szacuje się na kilkaset tysięcy euro; Policja kryminalna przejęła śledztwo i przypuszcza, że doszło do podpalenia.
Ogólnie rzecz biorąc, zdarzenia te uwydatniają wyzwania stojące przed strażakami i policją w regionie. Pierwotne przyczyny i odpowiedzialność za te incydenty pozostają na razie niejasne, a dochodzenia toczą się pełną parą.